sobota, 15 kwietnia 2017

Jedna z przyczyn

Moja depresja mogła znaleźć we mnie bardzo przytulną wylęgarnię, dlatego że nienawidziłem przeciętności, zawsze chciałem się wyróżniać, odstawać, wydawało mi się, że jestem kimś wyjątkowym, komu należy się od życia wszystko, co najlepsze, tylko dlatego, że urodził się geniuszem.
Teraz w końcu zrozumiałem, że to tak nie działa. Akceptuję swoją przeciętność, a nawet jej pożądam. Uważam, że jest ona nieodłączną częścią życia każdego człowieka, stanem zdrowej normalności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz