piątek, 28 kwietnia 2017

Wypłata

Dziś na moje konto wpłynęła pierwsza wypłata z nowej pracy. Dość niespodziewanie, ponieważ założyłem, że za kwiecień wynagrodzenie otrzymam dopiero w ostatni piątek maja. To bardzo motywujące.
Wreszcie będę mógł sobie pozwolić na zakup kilku potrzebnych rzeczy, takich jak waga, rowerek treningowy czy odkurzacz, a także na wykupienie lekcji angielskiego z lektorem – native speakerem.
Snuję też plany na przyszłość, chcę się rozwijać. Moim nadrzędnym celem jest stać się rentierem. Myślałem o tym dzisiaj przez większość dnia. To możliwe, w perspektywie kilku lat. Jak najbardziej realne. Mało tego, droga do realizacji tego zamierzenia jest banalna. Ponadto, jestem już na trasie, rozpocząłem tę podróż dość dawno. Miewałem depresyjne przestoje, parę razy zabłądziłem, a nawet cofałem się, ale zmierzam sukcesywnie i mimo wszystko systematycznie do swojego upragnionego celu.
Każde pieniądze, które wpływają na moje konto, tak jak dziś, realnie mnie doń przybliżają, mocno motywują i utwierdzają w wierze, że to możliwe, wykonalne i że dopnę w końcu swego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz